Najprawdopodobniej, moja przygoda z Roaldem Dahlem zaczęła się od książki "Charlie i fabryka czekolady" ("Charlie and the chocolate factory"). Charlie żyje w bardzo biednej rodzinie na kilku metrach kwadratowych. Pewnego dnia kupuje czekoladę, gdzie znajduję los, który upoważnia go do obejrzenia największej fabryki czekolady. To co wydarzy się później na zawsze zmieni losy młodego bohatera...
Inną powieścią jest "Matylda". To historia o niezwykle inteligentnej dziewczynce, która czyta bardzo dużo książek. Jest niedoceniana i wyśmiewana przez rodziców. W końcu, odkrywa w sobie nadprzyrodzone zdolności, dzięki którym może wiele zmienić...
Będąc w Londynie, miałam okazję zobaczyć występ z musicalu (West End)- "Matylda" na żywo, na Trafalgar Square. Cudowny występ i genialna, młoda aktorka!
Źródło video: www.youtube.pl
Roald Dahl pisał również opowiadania. Posiadam cały tomik jego zbiorów. Wszystkie są treściwe i krótkie, aczkolwiek bardzo wciągające. Za przykład mogę podać "The Umbrella Man". Mama z córką wybierają się do Londynu do dentysty, po drodze spotykają miłego, starszego mężczyznę. Od początku wyda się on podejrzanym osobnikiem, chociaż kobiety bardzo szybko mu zaufają...Co wydarzy się potem? Koniecznie musicie przeczytać!
Wiele książek Roalda Dahla doczekały się swoich ekranizacji. Chyba najlepszą, jak dotąd jest pozycja "Wiedźmy". To opowieść o chłopcu, którego
rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Pod opiekę bierze go babcia i
razem wybierają się do Kornwalii. Tam trafiają na zlot czarownic. To co będzie się działo później, przyprawi Cię o ciarki na plecach! Jeżeli
chodzi o film, pamiętam przerażenie, gdy chłopiec siedział na drzewie, a
wiedźma chciała przekupić go czekoladą. Kultowa scena, której do dziś
się boję zaczyna się od 11:13! Polecam obejrzenie całości, jeśli ktoś nie widział- dobre do ćwiczenia angielskiego.
Moja biblioteczka z pozycjami Roalda Dahla wciąż się powiększa. Jego opowiadania idealnie nadają się do nauki języka angielskiego, bo poziom nie jest wybitnie trudny, a historie niesamowicie wciągają. Powiedzą to nawet Ci, którzy prawie w ogóle nie czytają. Polecam wszystkie książki Roalda Dahla! Koniecznie w języku oryginalnym :).
Czytałam w dzieciństwie! Te książki się nie starzeją :)
OdpowiedzUsuń