Dzisiaj zacznę od COCKNEY, czyli akcentu spotykanego w Londynie (East London), zazwyczaj w niższych klasach społecznych. Cockney różni się od standardowego angielskiego, bo np. nie mówi się "h" na początku wyrazu (nie half, ale alf) lub zamiast powiedzieć "my car", mówi się "me car".
Cockney często nie jest traktowany poważnie, a nawet uznawany jest za gorszą odmianę języka angielskiego.
Źródło: www.youtube.pl
Ciekawym zjawiskiem jest Cockney Rhyming Slang. Cała zabawa polega na tym, że znajduje się rym do wyrazu, który jest skojarzeniem do tego użytego w zdaniu.
Już tłumaczę:
Zamiast mówić stairs (schody), Cockney używają apples and pears, ponieważ pears rymuje się ze stairs. Przykład:
Let's go up the apples and pairs (Let's go up the stairs).
lub
Can you Adam and Eve it? (Can you believe it?)
Tymczasem, niektórzy twierdzą, iż nasz Wojtek Szczęsny, mieszkający na co dzień w Londynie, ma akcent zbliżony do Cockney. Zgadzacie się?
Źródło: www.youtube.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz